Kulisy pokojowego expose
Felieton : tygodnik "Goniec" (Toronto) : 27 lipca 2006 Prezydent Stanów Zjednoczonych Teodor Roosevelt mawiał, że w polityce trzeba trzymać za plecami dębowy kij, ale przemawiać trzeba nader pokojowo. Ciekawe czy Jarosław Kaczyński wiedział o tym zaleceniu sławnego amerykańskiego prezydenta, ale jeśli by nawet nie wiedział, to tym większa jego zasługa, że swoje expose skonstruował właśnie według tej zasady. Przemawiał pokojowo; polemika polityczna wykroczyła daleko poza zwyczajowe przekomarzanie, więc jeśli się nie opamiętacie, pokazuję wam oto trzy batogi: lustrację, lustrację majątkową i co najmniej 80 śledztw, nie licząc tego, na co tam wpadnie sejmowa komisja bankowa. Jednym słowem – "Grób baronowo, trup baronowo, plajta, klapa, kryzys, krach!"...
Felieton : tygodnik "Goniec" (Toronto) : 27 lipca 2006 Prezydent Stanów Zjednoczonych Teodor Roosevelt mawiał, że w polityce trzeba trzymać za plecami dębowy kij, ale przemawiać trzeba nader pokojowo. Ciekawe czy Jarosław Kaczyński wiedział o tym zaleceniu sławnego amerykańskiego prezydenta, ale jeśli by nawet nie wiedział, to tym większa jego zasługa, że swoje expose skonstruował właśnie według tej zasady. Przemawiał pokojowo; polemika polityczna wykroczyła daleko poza zwyczajowe przekomarzanie, więc jeśli się nie opamiętacie, pokazuję wam oto trzy batogi: lustrację, lustrację majątkową i co najmniej 80 śledztw, nie licząc tego, na co tam wpadnie sejmowa komisja bankowa. Jednym słowem – "Grób baronowo, trup baronowo, plajta, klapa, kryzys, krach!"...
Czy generalicja puści to płazem?
Komentarz : specjalnie dla www.michalkiewicz.pl : 25 lipca 2006 Czy razwiedka kontratakuje? Specjalny komentarz na gorąco! Jeszcze wiceminister Obrony Narodowej i pełnomocnik Rządu d/s Likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych Antoni Macierewicz nie rozpoczął swoich czynności, a już razwiedczykowie rozpoczęli puszczanie tzw. "faktów prasowych". W ramach faktów prasowych dziennikarze śledczy "Rzeczpospolitej" dowiedzieli się, że minister Radosław Sikorski "rozważa dymisję" w związku z nominacja Antoniego Macierewicza na wiceministra Obrony i likwidatora WSI. Kiedy tylko minister Sikorski zdementował fakty prasowe o swoich "rozważaniach"...
Komentarz : specjalnie dla www.michalkiewicz.pl : 25 lipca 2006 Czy razwiedka kontratakuje? Specjalny komentarz na gorąco! Jeszcze wiceminister Obrony Narodowej i pełnomocnik Rządu d/s Likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych Antoni Macierewicz nie rozpoczął swoich czynności, a już razwiedczykowie rozpoczęli puszczanie tzw. "faktów prasowych". W ramach faktów prasowych dziennikarze śledczy "Rzeczpospolitej" dowiedzieli się, że minister Radosław Sikorski "rozważa dymisję" w związku z nominacja Antoniego Macierewicza na wiceministra Obrony i likwidatora WSI. Kiedy tylko minister Sikorski zdementował fakty prasowe o swoich "rozważaniach"...
Wymowa zmowy milczenia
Felieton : "Tygodnik nr 1" (pow. poznański) : 25 lipca 2006 Podczas dyskusji nad sejmowym expose premiera Jarosława Kaczyńskiego, nieoczekiwanie objawiła się zgodność poglądów między dwoma antagonistami: premierem Kaczyńskim i Donaldem Tuskiem. Zarówno premier, jak i Donald Tusk zgodzili się z poglądem, że "Polska zasługuje na więcej". Ale już starożytni zauważyli, że si duo dicunt idem, non est idem, co się wykłada, że kiedy dwóch mówi to samo, to właśnie wcale nie jest to samo. U rzeczywiście - o ile premier Kaczyński, twierdząc, iż Polska zasługuje na więcej, chciał powiedzieć, że temu oczekiwaniu Polski wychodzi naprzeciw właśnie program jego rządu, to Donald Tusk z kolei ze zjadliwą ironią chciał zwrócić naszą uwagę, że ten cały program, to tak naprawdę szajs, a Polska zasługuje na więcej, czyli na coś lepszego. Problem z Donaldem Tuskiem jest jednak taki, że co najmniej od półtora roku ka że wierz
Felieton : "Tygodnik nr 1" (pow. poznański) : 25 lipca 2006 Podczas dyskusji nad sejmowym expose premiera Jarosława Kaczyńskiego, nieoczekiwanie objawiła się zgodność poglądów między dwoma antagonistami: premierem Kaczyńskim i Donaldem Tuskiem. Zarówno premier, jak i Donald Tusk zgodzili się z poglądem, że "Polska zasługuje na więcej". Ale już starożytni zauważyli, że si duo dicunt idem, non est idem, co się wykłada, że kiedy dwóch mówi to samo, to właśnie wcale nie jest to samo. U rzeczywiście - o ile premier Kaczyński, twierdząc, iż Polska zasługuje na więcej, chciał powiedzieć, że temu oczekiwaniu Polski wychodzi naprzeciw właśnie program jego rządu, to Donald Tusk z kolei ze zjadliwą ironią chciał zwrócić naszą uwagę, że ten cały program, to tak naprawdę szajs, a Polska zasługuje na więcej, czyli na coś lepszego. Problem z Donaldem Tuskiem jest jednak taki, że co najmniej od półtora roku ka że wierz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz