Adam Maksymowicz: "Chilijski sukces polskiego górnika" (2009-03-16)
Czas aby minister Sikorski, tak elegancko zawsze prezentujący swoją osobę zadbał, aby MSZ i jej ambasady równie godnie prezentowały osiągnięcia polskiego górnictwa również poza granicami naszego kraju.
Czas aby minister Sikorski, tak elegancko zawsze prezentujący swoją osobę zadbał, aby MSZ i jej ambasady równie godnie prezentowały osiągnięcia polskiego górnictwa również poza granicami naszego kraju.
Kogo by tu eutanazować? (2009-03-13)
Wezwanie pana premiera, by rozpocząć dyskusję o eutanazji, to wreszcie jakaś odmiana w naszej polityce. Dotąd bowiem regułą było, że jak już władza całkiem nie wiedziała, czym odwrócić uwagę "ciemnego ludu", to rozpoczynała dyskusję o aborcji. Czy to postęp, czy regres, trudno powiedzieć, ale w każdym razie wreszcie coś innego.
Wezwanie pana premiera, by rozpocząć dyskusję o eutanazji, to wreszcie jakaś odmiana w naszej polityce. Dotąd bowiem regułą było, że jak już władza całkiem nie wiedziała, czym odwrócić uwagę "ciemnego ludu", to rozpoczynała dyskusję o aborcji. Czy to postęp, czy regres, trudno powiedzieć, ale w każdym razie wreszcie coś innego.
"Nowy totalitaryzm w Europie?" (2009-03-10)
Traktowanie chrześcijan jako obywateli drugiej kategorii przejawia się już od poziomu szkolnego. We Francji uczniom zakazano noszenia symboli religijnych, a zakaz ów w praktyce oznacza lansowanie agnostycyzmu w sferze publicznej - chrześcijanom (a także wyznawcom innych religii, np. muzułmanom) nie wolno manifestować swych przekonań, podczas gdy tolerowane jest manifestowanie swej przynależności do różnorakich subkultur młodzieżowych. Krzyżyk na szyi nastoletniego katolika, czy chusta u muzułmańskiej licealistki są zabronione, ale koszulka z Che Guevarą, czy wielkie skateowskie spodnie nikomu nie przeszkadzają.
Traktowanie chrześcijan jako obywateli drugiej kategorii przejawia się już od poziomu szkolnego. We Francji uczniom zakazano noszenia symboli religijnych, a zakaz ów w praktyce oznacza lansowanie agnostycyzmu w sferze publicznej - chrześcijanom (a także wyznawcom innych religii, np. muzułmanom) nie wolno manifestować swych przekonań, podczas gdy tolerowane jest manifestowanie swej przynależności do różnorakich subkultur młodzieżowych. Krzyżyk na szyi nastoletniego katolika, czy chusta u muzułmańskiej licealistki są zabronione, ale koszulka z Che Guevarą, czy wielkie skateowskie spodnie nikomu nie przeszkadzają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz