Państwowe szkolnictwo - chory twór protestantyzmu - Feliks Koneczny
Aż do XVI w., nikt nie pomyślał, iżby państwo miało zajmować się szkolnictwem. Przez całe wieki szkoły były monopolem Kościoła, nie z zasady wcale, lecz z konieczności, bo tylko duchowieństwo mogło udzielać nauki książkowej, gdyż tylko ono ją posiadało. Dopiero protestantyzm stał się pomostem do szkoły państwowej. Wszyscy byli zgodni z tym, że szkoła musi być [...]
Aż do XVI w., nikt nie pomyślał, iżby państwo miało zajmować się szkolnictwem. Przez całe wieki szkoły były monopolem Kościoła, nie z zasady wcale, lecz z konieczności, bo tylko duchowieństwo mogło udzielać nauki książkowej, gdyż tylko ono ją posiadało. Dopiero protestantyzm stał się pomostem do szkoły państwowej. Wszyscy byli zgodni z tym, że szkoła musi być [...]
Ekspertyza
Dawniej "ekspertem" był ten, co na czymś się znał. Następnie: ten, kogo urzędnik państwowy uznał za "eksperta". Obecnie ten, kogo za "eksperta" uzna zupełnie nieodpowiedzialne grono międzynarodowe.
Dawniej "ekspertem" był ten, co na czymś się znał. Następnie: ten, kogo urzędnik państwowy uznał za "eksperta". Obecnie ten, kogo za "eksperta" uzna zupełnie nieodpowiedzialne grono międzynarodowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz