Osły i uczeni - Stanisław Michalkiewicz
Któż nie pamięta słynnego rozkazu, jaki francuski generał Maksymilian Caffarelli wydał 21 lipca 1798 roku podczas stoczonej pod egipskimi piramidami bitwy z mamelukami Ibrahima Paszy? „Osły i uczeni – do środka!" Chodziło mu oczywiście o to, by zarówno osły, jak i uczonych, których Napoleon w znacznej liczbie zabrał ze sobą na egipską wyprawę, uchronić przed [...]
Któż nie pamięta słynnego rozkazu, jaki francuski generał Maksymilian Caffarelli wydał 21 lipca 1798 roku podczas stoczonej pod egipskimi piramidami bitwy z mamelukami Ibrahima Paszy? „Osły i uczeni – do środka!" Chodziło mu oczywiście o to, by zarówno osły, jak i uczonych, których Napoleon w znacznej liczbie zabrał ze sobą na egipską wyprawę, uchronić przed [...]
Dwieście lat razem - Aleksander Isajewicz Sołżenicyn
Przez pól wieku pracy nad historią rosyjskiej rewolucji wielokrotnie spotykałem się z problemem wzajemnych stosunków rosyjsko – żydowskich. One to wklinowywały się w sprawy, w ludzką psychologię i wywoływały nagromadzone namiętności. Nie traciłem nadziei, Że znajdzie się przede mną autor, który obszernie, równoważnie i obustronnie objaśni nam ten gorący problem. Ale częściej spotykamy zarzut stronniczości, o winie Rosjan w stosunku do Żydów, także o odwiecznym zwyrodnieniu rosyjskiego narodu i tego jest pod dostatkiem. Ale, z drugiej strony, kto z Rosjan o tym wzajemnym problemie by nie pisał – to w większej części zapalczywie, stronniczo, nie chcąc i nie widząc, co można by zapisać na korzyść drugiej strony
Przez pól wieku pracy nad historią rosyjskiej rewolucji wielokrotnie spotykałem się z problemem wzajemnych stosunków rosyjsko – żydowskich. One to wklinowywały się w sprawy, w ludzką psychologię i wywoływały nagromadzone namiętności. Nie traciłem nadziei, Że znajdzie się przede mną autor, który obszernie, równoważnie i obustronnie objaśni nam ten gorący problem. Ale częściej spotykamy zarzut stronniczości, o winie Rosjan w stosunku do Żydów, także o odwiecznym zwyrodnieniu rosyjskiego narodu i tego jest pod dostatkiem. Ale, z drugiej strony, kto z Rosjan o tym wzajemnym problemie by nie pisał – to w większej części zapalczywie, stronniczo, nie chcąc i nie widząc, co można by zapisać na korzyść drugiej strony
Państwo? "Politycy"? Przestępcza sitwa - i tyle
Podobieństwo do czasów komuny staje się już nadto wyraźne. Pamiętam artykuł w jakimś podziemnym piśmie - wywodzący uczenie, że komuna nie może żyć bez wroga: nieustannie musi z czymś walczyć.
Podobieństwo do czasów komuny staje się już nadto wyraźne. Pamiętam artykuł w jakimś podziemnym piśmie - wywodzący uczenie, że komuna nie może żyć bez wroga: nieustannie musi z czymś walczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz