Hulaj dusza, piekła nie ma!
Felieton · tygodnik "Najwyższy Czas!" · 2019-10-08 · 5092 wyświetleń Gdzie te czasy, kiedy w katechizmie Kościoła katolickiego można było przeczytać o "czterech rzeczach ostatecznych": śmierci, sądzie oraz niebie albo piekle? Śmierć oczywiście została, chociaż trwają nieustanne wysiłki, żeby przynajmniej wyeliminować ją werbalnie, zastępując eufemizmami w rodzaju "odejścia". Jeśli tylko technologiczny kanibalizm się rozwinie, to być może nie trzeba będzie nawet "odchodzić", bo przesiadając się do innego organizmu, albo wstawiając sobie części zamienne z jakiegoś wypatroszonego jegomościa, można będzie żyć jeśli nawet nie "wiecznie" - jak to przytrafiło się Leninowi - to przynajmniej długo, dopóki nie znudzi się to ubezpieczalni, która zakończy tę zabawę eutanazją.
Felieton · tygodnik "Najwyższy Czas!" · 2019-10-08 · 5092 wyświetleń Gdzie te czasy, kiedy w katechizmie Kościoła katolickiego można było przeczytać o "czterech rzeczach ostatecznych": śmierci, sądzie oraz niebie albo piekle? Śmierć oczywiście została, chociaż trwają nieustanne wysiłki, żeby przynajmniej wyeliminować ją werbalnie, zastępując eufemizmami w rodzaju "odejścia". Jeśli tylko technologiczny kanibalizm się rozwinie, to być może nie trzeba będzie nawet "odchodzić", bo przesiadając się do innego organizmu, albo wstawiając sobie części zamienne z jakiegoś wypatroszonego jegomościa, można będzie żyć jeśli nawet nie "wiecznie" - jak to przytrafiło się Leninowi - to przynajmniej długo, dopóki nie znudzi się to ubezpieczalni, która zakończy tę zabawę eutanazją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz