Kodeks Zandmana Wielki cmentarz (2008-02-25)
- Duńczycy, Holendrzy, Litwini, Ukraińcy, a najbardziej Francuzi nie tylko z Niemcami kooperowali, oni aktywnie pomagali wywozić Żydów do obozów. Polacy tego nie robili - mówi Feliks Zandman, założyciel i honorowy prezes Vishay Intertechnologies, Inc. z Filadelfii, uczony, miliarder i filantrop, dr. Feliks Zandman w rozmowie z Janem Fijorem.
- Duńczycy, Holendrzy, Litwini, Ukraińcy, a najbardziej Francuzi nie tylko z Niemcami kooperowali, oni aktywnie pomagali wywozić Żydów do obozów. Polacy tego nie robili - mówi Feliks Zandman, założyciel i honorowy prezes Vishay Intertechnologies, Inc. z Filadelfii, uczony, miliarder i filantrop, dr. Feliks Zandman w rozmowie z Janem Fijorem.
Ateizm niezawiniony i ateizm postulowany (2008-02-25)
Postawa ateistyczna to radykalna negacja transcendencji i zwrot ku immanentnej doczesności (prostszym językiem: negacja istnienia świata nadprzyrodzonego, uznanie jedynie świata materialnego). "W praktyce życia wyraża się to w uznaniu tej doczesności za jedyną rzeczywistość oraz za tworzywo sensu i wartości zarówno życia jednostek, jak i dziejów całej ludzkości" - czytamy w "Zarysie etyki szczegółowej, t.I" (s.67) o. prof. T. Ślipko, SI.
Postawa ateistyczna to radykalna negacja transcendencji i zwrot ku immanentnej doczesności (prostszym językiem: negacja istnienia świata nadprzyrodzonego, uznanie jedynie świata materialnego). "W praktyce życia wyraża się to w uznaniu tej doczesności za jedyną rzeczywistość oraz za tworzywo sensu i wartości zarówno życia jednostek, jak i dziejów całej ludzkości" - czytamy w "Zarysie etyki szczegółowej, t.I" (s.67) o. prof. T. Ślipko, SI.
100 dni czekania na cud Czas niekompetencji (2008-02-25)
Z ulgą słuchałem, że to Amerykanie strzelali do uszkodzonego sputnika. Gdyby to zadanie zlecili naszemu premierowi i jego służbom, jako prezent na 100 dni rządów, moglibyśmy być świadkami np. zestrzelenia promu Atlantis, albo zatopienia którejś z Wysp Marshalla. Bo 100 dni rządów Donalda Tuska to pasmo niekompetencji, duchowej nędzy i kompletnej bezradności.
Z ulgą słuchałem, że to Amerykanie strzelali do uszkodzonego sputnika. Gdyby to zadanie zlecili naszemu premierowi i jego służbom, jako prezent na 100 dni rządów, moglibyśmy być świadkami np. zestrzelenia promu Atlantis, albo zatopienia którejś z Wysp Marshalla. Bo 100 dni rządów Donalda Tuska to pasmo niekompetencji, duchowej nędzy i kompletnej bezradności.
I znów chyba wyjdzie na moje...
UWAGA: osoby o nastawieniu romantycznym, zwłaszcza kobiety, nie powinny tego czytać! UWAGA:
UWAGA: osoby o nastawieniu romantycznym, zwłaszcza kobiety, nie powinny tego czytać! UWAGA:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz