Spotkanie - Warszawa, 8 pażdziernika
Zapraszamy na otwarte spotkanie ze Stanisławem Michalkiewiczem nt. "Trudny poród IV Rzeczypospolitej". Warszawa, niedziela 8 października, godz. 14.00, Kącik Dobrej Książki w klasztorze oo. Bernardynów przy ul. Czerniakowskiej 2/4. Organizatorem spotkania jest parafialny oddział Akcji Katolickiej. Serdecznie zapraszamy!
Zapraszamy na otwarte spotkanie ze Stanisławem Michalkiewiczem nt. "Trudny poród IV Rzeczypospolitej". Warszawa, niedziela 8 października, godz. 14.00, Kącik Dobrej Książki w klasztorze oo. Bernardynów przy ul. Czerniakowskiej 2/4. Organizatorem spotkania jest parafialny oddział Akcji Katolickiej. Serdecznie zapraszamy!
Oczekując na "wojska łączności"
Felieton * tygodnik "Goniec" (Toronto) * 3 października 2006 *** Ostatnie wiadomości z pola bitwy W miarę zbliżania się 30 wrzesnia, terminu rozwiązania WSI, razwiedka dopinała ostatnie guziki misternego planu obalenia faszystowskiego reżimu braci Kaczyńskich. Pierwszy sygnał "obywatelskiego nieposłuszeństwa" dał Leszek Balcerowicz - odmówił stawienia się przed sejmową komisją. Zaraz w samej komisji przedstawiciel Samoobrony wyłamał się z koalicyjnych uzgodnień, a wkrótce potem TK uchwałę powołującą komisję za sprzeczną z konstytucją. Zaraz tedy pan Andrzej Lepper ogłosił swoją suwerenną decyzję, że nie poprze budżetu, za co został niezwłocznie zdymisjonowany. Kilku posłów Samoobrony przeszło do obozu rządowego, a pani Renata Beger zaczęła się ostentacyjnie wahać, nie wiedząc, co jest lepsze "dla dobra Polski" - czy wytrwać przy panu Andrzeju, czy sarnim susem przeskoczyć do PiS...
Felieton * tygodnik "Goniec" (Toronto) * 3 października 2006 *** Ostatnie wiadomości z pola bitwy W miarę zbliżania się 30 wrzesnia, terminu rozwiązania WSI, razwiedka dopinała ostatnie guziki misternego planu obalenia faszystowskiego reżimu braci Kaczyńskich. Pierwszy sygnał "obywatelskiego nieposłuszeństwa" dał Leszek Balcerowicz - odmówił stawienia się przed sejmową komisją. Zaraz w samej komisji przedstawiciel Samoobrony wyłamał się z koalicyjnych uzgodnień, a wkrótce potem TK uchwałę powołującą komisję za sprzeczną z konstytucją. Zaraz tedy pan Andrzej Lepper ogłosił swoją suwerenną decyzję, że nie poprze budżetu, za co został niezwłocznie zdymisjonowany. Kilku posłów Samoobrony przeszło do obozu rządowego, a pani Renata Beger zaczęła się ostentacyjnie wahać, nie wiedząc, co jest lepsze "dla dobra Polski" - czy wytrwać przy panu Andrzeju, czy sarnim susem przeskoczyć do PiS...
Szajspapier w błękicie?
Felieton * tygodnik "Nasza Polska" * 3 października 2006 *** Rewolucja z dostawą na miejsce? Czy w dzisiejszym świecie mamy jeszcze jakieś wydarzenia naturalne? Oczywiście tak, na przykład następowanie po sobie pór roku ze wszystkimi towarzyszącymi szczegółami. Czy jednak ze wszystkimi? Już niekoniecznie; na przykład pogoda w Moskwie podczas ubiegłorocznych uroczystości 65 rocznicy zakończenia II wojny światowej była już wywołana sztucznie. Skoro sztucznie można wywoływać nawet pogodę, to cóż dopiero wydarzenia, z których można wyciągnąć oczekiwane konsekwencje polityczne...
Felieton * tygodnik "Nasza Polska" * 3 października 2006 *** Rewolucja z dostawą na miejsce? Czy w dzisiejszym świecie mamy jeszcze jakieś wydarzenia naturalne? Oczywiście tak, na przykład następowanie po sobie pór roku ze wszystkimi towarzyszącymi szczegółami. Czy jednak ze wszystkimi? Już niekoniecznie; na przykład pogoda w Moskwie podczas ubiegłorocznych uroczystości 65 rocznicy zakończenia II wojny światowej była już wywołana sztucznie. Skoro sztucznie można wywoływać nawet pogodę, to cóż dopiero wydarzenia, z których można wyciągnąć oczekiwane konsekwencje polityczne...
Koło zamachowe czy pasożyt gospodarki?
Artykuł * Strona Prokapitalistyczna * 3 października 2006 *** Cykl 'Okiem liberała' * Czy banki są niezbędne do szczęścia? Postać bankiera w życiu gospodarczym rośnie jednocześnie z fiskalizmem. Przed pierwszą wojną światową za najbardziej fiskalne państwo uchodziła monarchia austro-węgierska, w której stopa podatkowa przekraczała 12%. Dzisiaj coś takiego istnieje jedynie w tzw. rajach podatkowych, podczas gdy w pozostałych państwach socjalizm i demokracja doprowadziły wyzysk do granic absurdu. Najlepszym tego dowodem jest choćby to, że prawie 30% PKB, czyli tego, co w Polsce zostało wytworzone i sprzedane, powstaje w tzw. szarej strefie... Tym tekstem, w związku z Państwa prośbami rozpoczynamy przedruk artykułów StM, ukazujących się pierwotnie na Stronie Prokapitalistycznej.
Artykuł * Strona Prokapitalistyczna * 3 października 2006 *** Cykl 'Okiem liberała' * Czy banki są niezbędne do szczęścia? Postać bankiera w życiu gospodarczym rośnie jednocześnie z fiskalizmem. Przed pierwszą wojną światową za najbardziej fiskalne państwo uchodziła monarchia austro-węgierska, w której stopa podatkowa przekraczała 12%. Dzisiaj coś takiego istnieje jedynie w tzw. rajach podatkowych, podczas gdy w pozostałych państwach socjalizm i demokracja doprowadziły wyzysk do granic absurdu. Najlepszym tego dowodem jest choćby to, że prawie 30% PKB, czyli tego, co w Polsce zostało wytworzone i sprzedane, powstaje w tzw. szarej strefie... Tym tekstem, w związku z Państwa prośbami rozpoczynamy przedruk artykułów StM, ukazujących się pierwotnie na Stronie Prokapitalistycznej.
Anatomia hucpy
Felieton * tygodnik "Nasza Polska" * 5 września 2006 Podsumowanie 'afery felietonowej' - czyli jak się robi antysemityzm Skoro toruńska prokuratura nie dała złapać się na prowokację zaprojektowaną przez wrogów wolności słowa skupionych w Stowarzyszeniu "Otwarta Rzeczpospolita" i Stowarzyszeniu im. Jana Karskiego, warto przypomnieć, od czego zaczął się ten cały klangor. Zaczął się on od komunikatu Rady Etyki Mediów, oskarżającego mnie o "antysemityzm". Po tak interesującym również z etycznego punktu widzenia wstępie, klangor zaczął zataczać coraz szersze kręgi...
Felieton * tygodnik "Nasza Polska" * 5 września 2006 Podsumowanie 'afery felietonowej' - czyli jak się robi antysemityzm Skoro toruńska prokuratura nie dała złapać się na prowokację zaprojektowaną przez wrogów wolności słowa skupionych w Stowarzyszeniu "Otwarta Rzeczpospolita" i Stowarzyszeniu im. Jana Karskiego, warto przypomnieć, od czego zaczął się ten cały klangor. Zaczął się on od komunikatu Rady Etyki Mediów, oskarżającego mnie o "antysemityzm". Po tak interesującym również z etycznego punktu widzenia wstępie, klangor zaczął zataczać coraz szersze kręgi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz