Niedole cnoty
Felieton * tygodnik "Najwyższy Czas!" * 27 października 2006 *** OO Konfidencjałowie w natarciu! Prymas Glemp nazwał ks. Isakowicza-Zaleskiego "nadUBowcem". Już następnego dnia na publiczną scenę powrócił zadowolony JE bp Tadeusz Pieronek, w licznych wywiadach i wypowiedziach piętnując "dziką lustrację". O ile na odcinku eklezjastycznym przywrócono porządek, o tyle w środowisku autorytetów moralnych zaczyna wkradać się chaos. Państwowa telewizja opublikowała fragmenty rozmowy Adama Michnika z Aleksandrem Gudzowatym...
Felieton * tygodnik "Najwyższy Czas!" * 27 października 2006 *** OO Konfidencjałowie w natarciu! Prymas Glemp nazwał ks. Isakowicza-Zaleskiego "nadUBowcem". Już następnego dnia na publiczną scenę powrócił zadowolony JE bp Tadeusz Pieronek, w licznych wywiadach i wypowiedziach piętnując "dziką lustrację". O ile na odcinku eklezjastycznym przywrócono porządek, o tyle w środowisku autorytetów moralnych zaczyna wkradać się chaos. Państwowa telewizja opublikowała fragmenty rozmowy Adama Michnika z Aleksandrem Gudzowatym...
Zaklęcia "przeciw przemocy"
Felieton * Polskie Radio (Program I) * 27 października 2006 *** 'Dzieci' pokazują, co potrafią Grupa uczniów gdańskiego gimnazjum rozebrała do naga swoja koleżankę i na oczach innych symulowała gwałt. Potraktowana w ten sposób dziewczyna popełniła samobójstwo. Ten incydent może przyczynić się do wzrostu poparcia dla projektów min. Giertycha, by uczniów zdemoralizowanych przenosić do szkół o zaostrzonym rygorze, środowiska stojące na nieprzejednanym gruncie postępu organizują dyskretny odpór...
Felieton * Polskie Radio (Program I) * 27 października 2006 *** 'Dzieci' pokazują, co potrafią Grupa uczniów gdańskiego gimnazjum rozebrała do naga swoja koleżankę i na oczach innych symulowała gwałt. Potraktowana w ten sposób dziewczyna popełniła samobójstwo. Ten incydent może przyczynić się do wzrostu poparcia dla projektów min. Giertycha, by uczniów zdemoralizowanych przenosić do szkół o zaostrzonym rygorze, środowiska stojące na nieprzejednanym gruncie postępu organizują dyskretny odpór...
Quod erat demonstrandum
Nigdy nie mogłem zrozumieć, skąd w Polsce wzięło się tyle szuj gotowych bez zmrużenia oka wyssać dowolną ilość pieniędzy ze zwykłych, prostych ludzi – by wywalić je na jakąś bzdurną wielką budowlę – lub po prostu w błoto
Nigdy nie mogłem zrozumieć, skąd w Polsce wzięło się tyle szuj gotowych bez zmrużenia oka wyssać dowolną ilość pieniędzy ze zwykłych, prostych ludzi – by wywalić je na jakąś bzdurną wielką budowlę – lub po prostu w błoto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz