„Racja Polska” Pedofile w więzieniach (2007-04-12)
Polscy pedofile bardzo często za swą zbrodniczą działalność trafiają za kratki. Polskie sądy, co trzeba przyznać, bez większych oporów decydują o tymczasowych aresztowaniach osobników podejrzanych o molestowanie seksualne dzieci. Owszem, czasem trafi się jakaś pomyłka i ktoś przypadkowy, niewinny idzie „siedzieć”, ale takie są już realia polskiego wymiaru sprawiedliwości. Niemniej dla sprawców przestępstw seksualnych na dzieciach prawdziwe „schody” zaczynają się już za więziennym murem...
Polscy pedofile bardzo często za swą zbrodniczą działalność trafiają za kratki. Polskie sądy, co trzeba przyznać, bez większych oporów decydują o tymczasowych aresztowaniach osobników podejrzanych o molestowanie seksualne dzieci. Owszem, czasem trafi się jakaś pomyłka i ktoś przypadkowy, niewinny idzie „siedzieć”, ale takie są już realia polskiego wymiaru sprawiedliwości. Niemniej dla sprawców przestępstw seksualnych na dzieciach prawdziwe „schody” zaczynają się już za więziennym murem...
Minął dzień:"Inka" nie "Baranina" (2007-04-12)
W sześć lat od zabójstwa Jacka Dębskiego Halina G. ps. „Inka” została prawomocnie skazana na 8 lat za „wystawienie cynglowi” b. ministra sportu. Czy jednak skazanie „Inki” nie jest zamknięciem tylko jednego wątku sprawy z zagadkowymi samobójstwami w tle i tropami prowadzącymi do Wiednia?
W sześć lat od zabójstwa Jacka Dębskiego Halina G. ps. „Inka” została prawomocnie skazana na 8 lat za „wystawienie cynglowi” b. ministra sportu. Czy jednak skazanie „Inki” nie jest zamknięciem tylko jednego wątku sprawy z zagadkowymi samobójstwami w tle i tropami prowadzącymi do Wiednia?
Ochrona życiaPiS mataczy (2007-04-12)
Na razie rzedną miny zwolennikom PiS, którzy oczekiwali od formacji braci Kaczyńskich pełnej ochrony życia. Jutro Sejm zdecyduje o tym, w jaki sposób będzie chronione życie ludzkie w Konstytucji. Są trzy projekty zmiany ustawy zasadniczej. Projekt LPR gwarantujący ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz dwa projekty środowiska PiS, które starają się zostawić furtkę do zabijania najsłabszych. Od posłów będzie zależało, czy zagwarantują pełną ochronę życia ludzkiego. Wszak ostatnio w Europie i na Świecie przyjmowane są rozwiązania prawne zezwalające na unicestwianie ludzi. Myślę tu o aborcji i eutanazji. Ważnym jest by tego typu praktyki „antycywilizacyjne” były zakazane. Potrzebna jest konstytucyjna pełna ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Na razie rzedną miny zwolennikom PiS, którzy oczekiwali od formacji braci Kaczyńskich pełnej ochrony życia. Jutro Sejm zdecyduje o tym, w jaki sposób będzie chronione życie ludzkie w Konstytucji. Są trzy projekty zmiany ustawy zasadniczej. Projekt LPR gwarantujący ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz dwa projekty środowiska PiS, które starają się zostawić furtkę do zabijania najsłabszych. Od posłów będzie zależało, czy zagwarantują pełną ochronę życia ludzkiego. Wszak ostatnio w Europie i na Świecie przyjmowane są rozwiązania prawne zezwalające na unicestwianie ludzi. Myślę tu o aborcji i eutanazji. Ważnym jest by tego typu praktyki „antycywilizacyjne” były zakazane. Potrzebna jest konstytucyjna pełna ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Prawnicze wykształciuchyProfesury bez kultury (2007-04-12)
Niezawodni dyżurni intelektualiści „Gazety Wyborczej” walczący o postęp nie zasypiają nigdy. Nawet przez sen wyczuwają dyskretną zmianę w entropii wskazującą na pojawienie się faszyzmu, ksenofobii, rasizmu, ciemnogrodztwa i niezawodnego antysemityzmu. Wśród nich poczesne miejsce zajmują wszelkiego rodzaju samozwańcze „autorytety”, wśród których brylują prawnicy. Ich wieloletnia walka o lepszą Polskę została gwałtownie zatrzymana przez IV RP. Tak więc z bezsilnej wściekłości na nową Rzeczpospolitą, kaczyzm i ministra Ziobro obwołali „bunt wykształciuchów” i liczą, że może ktoś się tym przejmie. Warto jednak zanalizować przyczyny owej „zoologicznej nienawiści” wobec zmian w korporacjach prawniczych
Niezawodni dyżurni intelektualiści „Gazety Wyborczej” walczący o postęp nie zasypiają nigdy. Nawet przez sen wyczuwają dyskretną zmianę w entropii wskazującą na pojawienie się faszyzmu, ksenofobii, rasizmu, ciemnogrodztwa i niezawodnego antysemityzmu. Wśród nich poczesne miejsce zajmują wszelkiego rodzaju samozwańcze „autorytety”, wśród których brylują prawnicy. Ich wieloletnia walka o lepszą Polskę została gwałtownie zatrzymana przez IV RP. Tak więc z bezsilnej wściekłości na nową Rzeczpospolitą, kaczyzm i ministra Ziobro obwołali „bunt wykształciuchów” i liczą, że może ktoś się tym przejmie. Warto jednak zanalizować przyczyny owej „zoologicznej nienawiści” wobec zmian w korporacjach prawniczych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz