Pierwsze przemówienie Ojca Świętego Franciszka I

Neomarksizm - o co chodzi ?

Grzegorz Braun o obłędzie wojennym i durniach którzy nie uczą się na własnych błędach

2014-08-08, Grzegorz Braun

Manipulacja w mediach.. (1/2) - ks. dr Marek Dziewiecki

BRUTALNA PRAWDA - dlaczego nie pokazano tego w żadnych wiadomościach ?

Kryzys finansowy wyjasniony w 3 minuty

2.08.2007

Tylko prawda jest ciekawa

Polskie Jutro Lustracja: zrobić to po europejsku (2007-08-01)
W kwietniowym wydaniu „Le Monde – diplomatique”, jego wydawca i dyrektor Ignacio Ramonet uznał za konieczne przyjść z odsieczą postkomunistom w Polsce i pouczyć Polaków, że ustanowione w 2006 roku prawo o lustracji zdrajców spraw narodowych i czerwonych kolaborantów okupanta sowieckiego, jest prawem bardzo złym. To prawie zbrodnia. „W porównaniu z tym obłędnym prawem, które w Unii Europejskiej jest odbierane jako jeżące włosy na głowie – amerykański maccarthyzm w latach 50. – był antykomunistyczną amatorszczyzną. To jest jedna z kluczowych ustaw w polowaniu na czarownice, wdrożonych przez władze państwowe zaraz po tym, jak konserwatywny prezydent Lech Kaczyński i jego bliźniaczy brat, doszli do władzy w październiku 2005” – grzmi Ramonet.
Minął dzień: Żydzi w tra(n)sie (2007-08-01)
Polacy potrafią nadstawiać policzek. W poniedziałek w nocy media poinformowały, że grupa ortodoksyjnych Żydów sforsowała zamkniętą bramę prowadzącą do obozu na Majdanku w Lublinie, a następnie wyłamała kłódkę z drzwi do baraku nr 14. Sposób relacjonowania zajścia przez media w Polsce był zadziwiający. Nikt słowa nie powiedział o tym, że należałoby to traktować jak zwykły bandycki napad. Za to usłyszeliśmy, jak policja i władze muzeum z zaangażowaniem tłumaczą mówiąc, że nic się nie stało…
Dorzynki
Komentarz ��� „Dziennik Polski” (Kraków) ��� 2007-08-01 ��� 1 wyświetleń Koalicyjne zapasy w błocie Obserwując sytuację polityczną można by odnieść wrażenie, ze nie ma w niej żadnej logiki. Pan Andrzej ogłasza, że koalicji „nie ma”, ale i że nie da się z niej „wypchnąć”. PiS oznajmia, że ministrem rolnictwa zostanie pan Mojzesowicz, „bo są żniwa”, a Marek Jurek umizga się do PO...
Ta okropna, żydowska tradycja
Chętni do tworzenia IV RP niewiele różnią się od tych z III RP, PRL czy II RP: nadal świętują rocznice klęsk.

Brak komentarzy:

Poparcie G. Busha (ojca) dla kandydatury W. Jaruzelskiego na prezydenta Polski w lipcu 1989 roku

Leszek Balcerowicz - portret doktrynera - Dla Polski - Informacje donosi ogólnopolska gazeta Nasz Dziennik: "Wpływowe zachodnie, a zwłaszcza amerykańskie, kręgi gospodarcze, a także MFW, gorąco popierały 'dogadanie się' z czołowymi komunistami w Polsce (i na Węgrzech) w oparciu o zabezpieczenie sobie nawzajem realizacji podstawowych celów na zasadzie wzajemności. Dla przywódców komunistycznych celem tym było utrzymanie w swych krajach centralnych pozycji, zwłaszcza w życiu gospodarczym, w okresie po rozpoczęciu transformacji systemowych. Dla przedstawicieli zaś Zachodu najważniejsze w Europie Środkowej było dalsze spłacanie odpowiednio oprocentowanego zadłużenia z czasów komunistycznych. Jak zwykle dla Zachodu pieniądz (money, money...) miał dużo większe znaczenie niż względy moralno-wolnościowe. Stąd na przykład wynikało ogromne poparcie prezydenta G. Busha (ojca obecnego prezydenta USA) dla kandydatury W. Jaruzelskiego na prezydenta Polski w lipcu 1989 roku. (Bush przebywał w Polsce na tydzień przed wyborem Jaruzelskiego i skutecznie naciskał na kierownictwo OKP w sprawie uratowania jego kandydatury). Balcerowicz nieprzypadkowo stał się głównym gwarantem spłaty polskiego zadłużenia wobec Zachodu. Jeszcze w 1989 r. stanowczo stwierdził w Sejmie, że trzeba jak najszybciej spłacać komunistyczne długi, aby nie wywołać zaniepokojenia zachodnich bankierów. Rzecz w tym, że właśnie w latach 1989-1990 istniała bezpowrotnie zmarnowana przez Balcerowicza szansa całkowitego anulowania polskich długów wobec Zachodu."

Suwerenność

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=139
"Traktat Reformujący, będący modyfikacją Traktatu Konstytucyjnego, zachowuje najistotniejsze postanowienia swego poprzednika, proklamujac w art. 1 utworzenie Unii Europejskiej, jako nowego podmiotu prawa międzynarodowego, który będzie następcą prawnym Wspólnoty Europejskiej. Podpisanie tego traktatu „przez Polskę”, a więc przez jakiegoś polskiego dygnitarza, dajmy na to, panią Fotygę, oznacza formalne zrzeczenie się w imieniu Polski jej suwerenności państwowej. Pozostaje to w oczywistej sprzeczności z treścią przysięgi, jaką składa prezydent, bo wspomina on tam, że będzie strzegł niepodległości państwa."

Tylko prawda jest ciekawa

Ostateczne zwycięstwo Ukrainy i Tuska Komentarz · tygodnik "Goniec" (Toronto) · 2022-06-05 · 3540 wyświetleń Wojna...

SZOK Ekspert potwierdza!!! Testowo dopisano głosy i zgłoszono burmistrza do drugiej tury..