Atak "nazistami" i rozwódkami
Komentarz * tygodnik "Goniec" (Toronto) * 13 grudnia 2006 *** Dziennikarze-razwiedcziki? Pani Aneta Krawczyk, która na rok swoim przed rozwodem przyjęła ofertę pracy w biurze posła Łyżwińskiego, ze świadomością, iż praca obejmuje również pełnienie obowiązków, powiedzmy, pozabiurowych, a następnie w nagrodę została członkiem rady nadzorczej lokalnej spółeczki i radną sejmiku wojewódzkiego, oskarżyła swego dobroczyńcę o "molestowanie" a nawet ojcostwo 3,5-letniej córki. Przyczyną było niepowodzenie pani Anety w wyborach samorządowych i chyba opieszałość posła Łyżwińskiego w zapewnieniu jej jakiegoś zastępczego źródła dochodów. Nie jest jednak wykluczone, że potrzebom finansowym pani Anety zaradził skutecznie ktoś inny, wobec czego opowiedziała o swoich romansach "Gazecie Wyborczej"...
Komentarz * tygodnik "Goniec" (Toronto) * 13 grudnia 2006 *** Dziennikarze-razwiedcziki? Pani Aneta Krawczyk, która na rok swoim przed rozwodem przyjęła ofertę pracy w biurze posła Łyżwińskiego, ze świadomością, iż praca obejmuje również pełnienie obowiązków, powiedzmy, pozabiurowych, a następnie w nagrodę została członkiem rady nadzorczej lokalnej spółeczki i radną sejmiku wojewódzkiego, oskarżyła swego dobroczyńcę o "molestowanie" a nawet ojcostwo 3,5-letniej córki. Przyczyną było niepowodzenie pani Anety w wyborach samorządowych i chyba opieszałość posła Łyżwińskiego w zapewnieniu jej jakiegoś zastępczego źródła dochodów. Nie jest jednak wykluczone, że potrzebom finansowym pani Anety zaradził skutecznie ktoś inny, wobec czego opowiedziała o swoich romansach "Gazecie Wyborczej"...
Rozgonić michnikowszczyznę!
Komentarz * "Tygodnik nr 1" (pow. poznański) * 12 grudnia 2006 *** Afera, której nie było Jeszcze Michnik nie zdążył rozkręcić na dobre rozporkowej afery z udziałem pani Anety Krawczykowej, a tu już wyszło na jaw, że to praczka, która tak jest zajęta przy balii, że nawet nie wie, kto jej od tyłu zrobił dziecko. Kiedy okazało się, że poseł Łyżwiński nie jest ojcem córki pani Anety, michnikowszczyzna z początku trochę się zacukała. Zaraz jednak odzyskała tupet, przyjmując nową formułę, że przecież nie chodzi o dziecko, tylko o "molestowanie", a w ogóle tak czy inaczej, to Samoobrona "i tak się skompromitowała". Widać michnikowszczyzna uważa, iż zdemaskowane oszczerstwo kompromituje pomówionego, a nie oszczercę...
Komentarz * "Tygodnik nr 1" (pow. poznański) * 12 grudnia 2006 *** Afera, której nie było Jeszcze Michnik nie zdążył rozkręcić na dobre rozporkowej afery z udziałem pani Anety Krawczykowej, a tu już wyszło na jaw, że to praczka, która tak jest zajęta przy balii, że nawet nie wie, kto jej od tyłu zrobił dziecko. Kiedy okazało się, że poseł Łyżwiński nie jest ojcem córki pani Anety, michnikowszczyzna z początku trochę się zacukała. Zaraz jednak odzyskała tupet, przyjmując nową formułę, że przecież nie chodzi o dziecko, tylko o "molestowanie", a w ogóle tak czy inaczej, to Samoobrona "i tak się skompromitowała". Widać michnikowszczyzna uważa, iż zdemaskowane oszczerstwo kompromituje pomówionego, a nie oszczercę...
Związki przestępcze zbrojne i cywilne
Felieton * "Nasz Dziennik" * 10 grudnia 2006 *** Za zasłoną dymną Jazgot wokół życia erotycznego wpływowych mężów stanu z Samoobrony stwarza SLD szansę uniknięcia kłopotliwej sytuacji w związku z przypadającą 13 grudnia 25 rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Został on wprowadzony formalnie przez Radę Państwa, która złamała konstytucję, bo dekrety mogła wydawać tylko w okresie między sesjami Sejmu, a wtedy sesja jesienna jeszcze trwała. Faktycznie zaś pełnię władzy przejęła wojskowa junta...
Felieton * "Nasz Dziennik" * 10 grudnia 2006 *** Za zasłoną dymną Jazgot wokół życia erotycznego wpływowych mężów stanu z Samoobrony stwarza SLD szansę uniknięcia kłopotliwej sytuacji w związku z przypadającą 13 grudnia 25 rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Został on wprowadzony formalnie przez Radę Państwa, która złamała konstytucję, bo dekrety mogła wydawać tylko w okresie między sesjami Sejmu, a wtedy sesja jesienna jeszcze trwała. Faktycznie zaś pełnię władzy przejęła wojskowa junta...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz