Bladźstwo i tolerancja
Felieton * tygodnik "Najwyższy Czas!" * 16 grudnia 2006 *** 'Afera rozporkowa' - prawda i manipulacje Polityka z bladźstwem miesza się codziennie, a już specjalnie w ostatnim tygodniu za sprawą żydowskiej gazety dla Polaków, czyli "Gazety Wyborczej". Dziennikarze "GW", przezwyciężając odrazę do zaglądania w rozporki i pod kołdry, spisali opowieści pani Anety Krawczykowej. Opowiedziała ona, jak to w 2001 roku koleżanka nastręczyła jej pracę u posła, uprzedzając, że oprócz zajęć biurowych, obowiązki przewidują również zajęcia pozabiurowe. Wkrótce zaczęła piąć się po szczeblach kariery w sposób przewidziany przez Janusza Szpotańskiego: "Przez łóżek sto przechodzi szparko / Stając się damą i pisarką"...
Felieton * tygodnik "Najwyższy Czas!" * 16 grudnia 2006 *** 'Afera rozporkowa' - prawda i manipulacje Polityka z bladźstwem miesza się codziennie, a już specjalnie w ostatnim tygodniu za sprawą żydowskiej gazety dla Polaków, czyli "Gazety Wyborczej". Dziennikarze "GW", przezwyciężając odrazę do zaglądania w rozporki i pod kołdry, spisali opowieści pani Anety Krawczykowej. Opowiedziała ona, jak to w 2001 roku koleżanka nastręczyła jej pracę u posła, uprzedzając, że oprócz zajęć biurowych, obowiązki przewidują również zajęcia pozabiurowe. Wkrótce zaczęła piąć się po szczeblach kariery w sposób przewidziany przez Janusza Szpotańskiego: "Przez łóżek sto przechodzi szparko / Stając się damą i pisarką"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz